| Autor |
Wiadomość |
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2011-09-24, 20:07
|
|
|
Ja na spokojnie bym podszedł do tematu...w 1.8t bardzo szybko ecu Bp przechodzi w OL i podejrzewam ze szarpanie zaczyna się właśnie w tym momencie co by od razu pół auta nie wymieniać to ja bym wystroił to na szerokopasmówce z dużym prawdopodobieństwem ma to szansę jakoś normalnie jechać
Bardziej niż moment przejścia w OL, stawiam, że szarpanie oznajmia powstanie turbiny i znaczący wzrost zapotrzebowania na paliwo.
Trzeba niezłego kretyna, by polecać do 180 koni czerwone valteki - nawet BFC nie obskoczą. |
|
 |
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-12-15, 07:45
|
|
|
Tutaj został dokonany montaż do Audi A3 z tym samym silnikiem, znajdzie Pan odpowiedź na swoje pytania:
http://lpg-forum.pl/audi-a3-quattro-s-line-3-2vr6-dsg-270km-by-sebastians-t15262.html?hilit=audi%20a3
Tam poszły wtryskiwacze Hana 2000 niebieskie, dziś bym ich nie założył, bo okazały się nietrwałe.
Dziś zapewne będzie w galerii seria fotek po montażu LPG do Leona Cupra 2,8 VR6, gdzie przy niższej mocy swobodnie wyrobiły Hana 2000 zielone. Do R32 użyłbym albo zielonych na bardzo wysokim ciśnieniu, albo Magiców FX. |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2011-01-14, 09:36
|
|
|
Chciałbym widzieć Waldemary podające precyzyjną dawkę w okolicy 1,5 ms... Nie widzę problemu, to przecież tylko kwestia mnożnika. Podane 1,5ms to czas wtrysku Pb. Z reszta idąc w inną stronę: jakie wtryski ł będą liniowe przy czasie LPG 1,5ms??
Po pierwsze - skąd takie czasy Pb miałyby się wziąć w tym silniku? :mrgreen: |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-08-13, 23:08
|
|
|
Tech jest opcją gwarantującą osiągnięcie w miarę poprawnej pracy silnika nawet przy niezbyt lotnym gazowniku. Ongiś twórcy tych sterowników skupili się mocno na specyficznym dla Mazd z tego okresu algorytmie sterowania wtryskiem benzyny, który wprowadza sporo zamieszania do sterowania wtryskiem gazu - tech opanowuje ten temat samoczynnie, bez konieczności udziału gazownika - i robi to w miarę poprawnie. Aczkolwiek bodaj najlepszy efekt, po żmudnym ręcznym strojeniu uzyskiwałem ze Staga 4/Staga 300.
UWAGA - zdecydowanie nie polecam Staga Qbox. Bez dedykowanego firmware, istnieje duża szansa, że soft źle rozpozna fikuśne strategie sterowania benzyną w jakimś zakresie pracy silnika i wywoła to potężne zalewanie, a w konsekwencji - naliczenie chorych korekt LTFT, szarpania i duży przepał gazu. |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-07-20, 22:01
|
|
|
Odnośnie czasów wtrysku 20ms w OL przy zmianie biegu lub w chwili cofania nogi z pedału gazu:
Możliwości widzę dwie - obie związane z interpretacją sygnałów sterowania silnikiem przez sterownik benzyny:
1. składanie ze sobą do kupy wtrysku głównego i dotrysku benzyny, realizowanego w stanie nieustalonym silnika
2. Wykrywanie zapętlenia w wyniku realizacji strategii specjalnej zapłonu w stanach nieustalonych. Nie wykluczałbym np. podwójnej iskry, mogącej "zwariować" sterownik gazowy w kwestii rozróżnienia zbocz sygnału przypadającego na dany/następny cykl pracy.
Odnośnie zapisanej gdzieś powyżej informacji o metodologii strojenia w OL bez sondy AFR: da się to zrobić matematycznie całkiem nieźle i dość szybko (w końcu wszystkie motronice nieoperujące sondą WBO korygującą do końca wyliczają niezbędny czas wtrysku dla uzyskania zadanego AFR - i jakoś to działa :-) ). Problemem w tym konkretnie przypadku są różnice w fizyce gazu w obu połówkach silnika. Jeśli zanotowane zostały zjawiska wskazujące że dla danych czasów wtrysku gazu w OL jedna połówka silnika stała jeszcze na bogato, a druga się już łamała - należałoby przyjrzeć się składowi mieszanki w OL dla każdego banku z osobna. Tym bardziej, że ten samochód stan CL traktuje jak zło konieczne - obszar OL jest duży i często używany, nawet jak ktoś nie przesadza z pedałem gazu.
Co do szkodliwości nietrafienia w AFR: zgodzę się, że w takim silniku kwestia czy AFR=10 czy AFR=12 to z punktu widzenia trwałości głowicy nie ma znaczenia (trochę gorzej z katalizatorem i... portfelem). Natomiast gdyby przyjąć AFR=14 jako nieszkodliwy - tu bym uważał. Jest prawdą, że stosowanie bardzo niskich AFR na gazie nie ma specjalnie sensu, bo takie strategie to założenie realizacji chłodzenia wewnętrznego silnika, które na gazie lotnym hm... jakby to ująć - nie istnieje. Współczynnik lambda poniżej 0,85 jest dla mnie głupotą - nie ma sensu. Ale współczynnik lambda 0,95 dla warunków pełnego buta - pachnie sporym ryzykiem. |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-07-21, 12:22
|
|
|
| Magic Jet lub można spróbować nawet na Matrix 5ohm, przy czym trzeba w tej drugiej opcji spróbować, czy na pełnym bucie nie będzie ubogo. Jeśli nie - to będzie najlepsza konfiguracja. |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-08-02, 12:38
|
|
|
Witam,
Nie potrzebuje Pan Hany niebieskiej - a faktycznie ten typ jest w odróżnieniu od pozostałych zawodny. Pana auto pójdzie spokojnie na zielonych, o ile będzie Pan dysponował zapasem ciśnienia roboczego w regulacji reduktora.
Używając AC R-01, obawiałbym się o stabilność jego pracy. Co chwila zdarzają się egzemplarze ujawniające wady, producent wielokrotnie dokonywał rewizji konstrukcji i nadal nie jestem pewien, czy ta trudna ewolucja zakończyła się sukcesem. Sam testuję doświadczalne egzemplarze tych reduktorów i przyglądam się ich zachowaniu - pewnych cech wciąż nie aprobuję.
Proponuję rozważenie następujących wariantów:
Wtryskiwacze: Hana 2000 zielona, Magic FX, Napoleon, Dymco Red
Reduktory: Magic III evo2, KME Silver, KME Gold (jak chce Pan mieć wielki zapas), lub AC R-01 czerwony (o ile trafi się niezawodny egzemplarz).
Co do sterownika: pójście w kierunku starej platformy Stag nie jest sensowne - to zamierająca linia, chyba że producent będzie się jeszcze dwa lata pieprzył z wprowadzeniem sterowników na 6 i 8 cylindrów, bazujących na nowej platformie, której pierwszym reprezentantem jest Stag Qbox.
Przy 4 garach to właśnie Qbox jest sensownym kierunkiem, aczkolwiek ma poważną konkurencję w postaci znakomitego KME Nevo, oraz rodziny Tech, zasługującej na uwagę z racji bardzo sprawnego wsparcia technicznego i takiego "inżynierskiego zacięcia". |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-08-01, 10:34
|
|
|
Owszem, to dobry wybór, a że silnik specyficzny, mamy kilka swoich "myków" poprawiających jeszcze współpracę i dokładność strojenia.
Osobiście założyłbym:
- Stag 300 ISA2
- Magic III evo2 BIG
- Hana 2000 typ A (zielona) |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-08-02, 09:55
|
|
|
Nowotczyński napisał(a): Wkręć dyszę z jednym paskiem.
Jak pisze Jarek. To zmienia wydatek do poziomu dwanej czerwonej, przy czym UWAGA - nie można mieszać danych czerwonych ze złotymi z wkręconą dyszą - to nie jest to samo! |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-07-30, 14:53
|
|
|
Popłynie :) Możesz równie wąż ogrodowy wsadzić sobie zamiast węża gazowego Parker :) Też będzie to przecież działać :D
Porównanie zupełnie bez sensu... No ale miało nie być na serio więc ok :-)
A na serio - sterownik LPGTECH dobrze sobie współpracuje ze swoimi wtryskiwaczami, ma odpowiednie korekty. Komplet jednego producenta zawsze będzie lepszy od "składaka" (jak podzespoły są podobnej jakości).
Niezbyt się mogę zgodzić. Korekty wewnętrzne nadal nie są za fajowe. Szczerze powiedziawszy - nie nam ANI JEDNEGO sterownika i ANI JEDNYCH wtryskiwaczy, które byłyby ze sobą sparowane w sposób idealny. LPGTech nadal nie jest tu wyjątkiem.
Póki co nic złego o Dragonach nie słychać, więc stawiam je na równi z Barracudami.
Dopóki mówimy o wtryskiwaczach o zupełnie różnych możliwościach adaptacji podczas montażu (Barracuda - pojedyncza, Dragon - w najlepszym wypadku podwójny) - porównywanie ich jest średnio sensowne, tym bardziej, że awaryjność - aczkolwiek ważna - nie wyczerpuje tematu - są kwestie powtarzalności kalibracji, powtarzalności wydatku, reakcji na zmienne temperatury otoczenia itd. I tu moim zdaniem Barracuda, podobnie jak Hana z której jest odgapiona - wygrywają.
Jeśli więc ktoś chce sterownik LPGTECH, to komplet z Dragonami będzie niczego sobie.
Będzie gorszy, niż z Barracudami lub Hanami. Użycie Dragonów nic pozytywnego nie wniesie, a korzyści z pojedynczości wtryskiwaczy i innych ich cech - bedą nieosiągalne. Nie śledzę zbyt dokładnie dostępności Dragonów pojedynczych, ale to może być dla tematu takiej dyskusji zauważalna zmiana.
PS.
Edytuj posty ;)
Ok. Swoją drogą - na niektórych forach widziałem automat - post napisany w danym wątku wmałym interwale czasowym - samoczynnie się skleja z poprzednim tegoż autora. |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-08-19, 00:12
|
|
|
Przy wtrysku bezpośrednim to są zasadniczo dwie opcje:
- wsadzić 4 gen. i zaakceptować to, że auto podbiera sobie dosyć znaczne ilości benzyny (co musi robić, bo inaczej prędko uśmiercone zostaną wtryski benzynowe)
- wsadzić 6 gen. (o ile istnieje zestaw do danego silnika, a w przypadku tego 1,6 GDI chyba istnieje, bo widziałem kiedyś Cee'da 1,6 GDI z 6. gen.) i niemalże zapomnieć o tym, że istnieje coś takiego jak benzyna, ale taka instalacja coś koło 9 tysięcy kosztuje i nie wiem, ile osób w kraju na dzień dzisiejszy się w ogóle nimi zajmuje.
Tytułem uzupełnienia:
Generacja IV: jeśli podbieranie 1,5-2l. benzyny to jest tak dużo, to proponuję przeliczyć, ile trzeba jeździć żeby stało się to nieopłacalne, przyjmując że instalacja tego typu kosztuje mniej niż połowę kwot jakie tu zostały wymienione za VIgen, oraz przyjmując, że VI gen nie wyrządzi żadnych strat jako skutku ubocznego jej montażu.
Generacja VI: czy każdy da głowę, że nie występują problemy z takimi układami? Co z wyłuszczaniem pompy wysokiego ciśnienia, której zdarzy się pracować na sucho, jeśli dojdzie do powstania korków parowych w pompie (a bywa taka szansa)?
Do założyciela wątku: zapraszam do GZW, do Zbrosławic, jeśli nie ma Pan za daleko. Z przyjemnością założymy Panu instalację IV gen |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-08-19, 01:33
|
|
|
Witam,
Planuję zakup Audi TT quattro 1.8T rocznik najprawdopodobniej 2000 lub młodszy. Jednak zastanawia mnie kwestia gazu. Przeglądając forum znalazłem głównie tematy na temat 180 konnej wersji.
Z tego co czytam na forum audi TT to większość osób odradza montaż gazu i każdy nowy temat nic nie wnosi. Dlatego zarejestrowałem się tutaj na forum aby wysłuchać waszej opinii.
1. Czy jest jakaś sensowna instalacja gazowa do tego auta? Byłbym również wdzięczny za przybliżenie kosztów takiej instalacji np. 3000-4000zł.
2. Jak ten silnik znosi takie instalacje?
I ostatnia kwestia, raczej na daleką przyszłość.
3. Do jakiej instalacji(jeżeli będzie istniała odpowiednia) warto dołożyć aby w przyszłości można było myśleć o zwiększeniu ilości koni pod maską?
Z góry dziękuje za pomoc,
Pozdrawiam
Właśnie kończę octavię I 1.8T z setupem na 280KM. Jeśli auto chodzi poprawnie na benzynie, na gazie też nie będzie problemu (rzecz jasna z sensownym gazownikiem zaangażowanym w montaż i strojenie.
W razie czego służymy zarówno instalacją LPG, jak i modyfikacją softu. |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-02, 22:47
|
|
|
Sprawa dotyczy bardzo specyficznie realizowanych dotrysków, które muszą być rozdzielone na takie, których niewycięcie powoduje szarpanie na zimnym silniku po przejściu na gaz, oraz takie, których wycięcie powoduje dokładnie taki sam efekt :D
A cała rzecz sprowadza się do tego, że obie (formalnie określając) "połówki" silnika, mają odmiennie realizowane strategie wzbogacania w funkcji dynamiki zmiany położenia przepustnicy dla niedogrzanego silnika (bodaj do 60 lub 65 stopni temp. silnika). Wynikają one z różnej odległości wtrysków benzyny od zaworów ssących (w wersji silnika 20v taka sytuacja już nie występuje). |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-08, 17:11
|
|
|
...ponad 100 tyś.km juz co poniektórzy przejechali,a zresztą te Zośki wychodziły z fabrycznym gazem CNG....
Bez sensu porównywać silnik, z fabrycznie osadzonymi utwardzonymi gniazdami zaworowymi i całkiem zmienionymi mapami zapłonu dla zasilania CNG.
Faktem jest, że głowica delikatna i przy nieodpowiedzialnym montażu i/lub strojeniu może spłynąć. |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-09, 06:46
|
|
|
jeśli Nevo Pro, to jego możliwości to jest kosmos - nikt nie doskakuje do tego co ten sterownik oferuje, inna sprawa, że pewnie z pięć osób w Polsce jest świadomych, co można nim zdziałać.
Oba sterowniki obsłużą to auto równie dobrze w koniecznym zakresie, natomiast jeśli ktoś chciałby się pobawić, to z pomocą Nevo Pro mógłby nawet pokusić się o ingerencję w moc silnika... |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-09, 18:21
|
|
|
Qbox Basic. Opcje Qboxa Plus to są marketingowe ściemy dla turystów. Nie mają sensu kompletnie.
Co do wtrysków - proponuję rozważyć bardzo wydajne, szybkie i precyzyjne Magic FX |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-10, 09:55
|
|
|
Dla mnie idealnym kandydatem jest Magic III BIG evo2. Sam na pewno taki bym zapodał.
Aha - wcześniej nie napisałem - broń Boże Hana 2100 - myślę że dwie takie pokryłyby zapotrzebowanie na gaz tego silnika :-) |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-12, 07:29
|
|
|
Kresto dzięki, to już widziałem. Bardziej mi się rozchodzi, o to czy przy krótkich trasach instalacja nie jest szkodliwa dla silnika. Niekiedy mam króciutkie trasy po 3-5km. Często także zimą. Po ilu kilometrach Pb przełącza się na LPG?
Zwłaszcza w takiej sytuacji ważna staje się termika reduktora. Jego wysoka sprawność transferu ciepła z wody do gazu oznacza możliwość ustawienia niskich temperatur przełączenia przy jednoczesnym zachowaniu pełnej funkcjonalności instalacji. Króluje reduktor Magic III. Wzbudza u niektórych wiele kontrowersji, ale ostatnio w tym miejcu (i w dalszej części dyskusji) zostało napisane i pokazane wszystko żeby raz na zawsze zakończyć niepotrzebne spory.
Dlaczego Niwiska? Bo znam chłopaków i jestem przekonany że ich poziom wiedzy i rozumienia swojej profesji jest argumentem w promieniu pewnie co najmniej stu kilometrów niepobijalnym. |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-11, 21:51
|
|
|
AGCentrum ma sieć skonstruowaną o nienajgorsze standardy wiedzy - to nie to co sieć Stag gdzie 90% kolesi jest z panicznej łapanki od kiedy sterowniki Stag kwalifikują się do branży FMCG :mrgreen:
Więc skazanym na jeden warsztat człowiek nie musi być, ja raczej wskazywałbym na nienajlepiej zrobione oprogramowanie w Zenicie Pro. Co prawda w wersji T-jeta 135-konnej, pętlenie benzyny nie wystąpi raczej na pewno (pętli w 150 koniach w fiatach), ale i tak specyficzne zarządzanie dotryskami może Zenita wywieść w pole. Sprawdzone jest bezproblemowe działanie w tych silnikach sterownieków takich jak KME Nevo, Stag Qbox, nie spodziewam się również wtopy przy LPGTechu, choć nie testowałem.
Złym pomysłem jest Artic. Wskazanym jest użycie reduktora o szybkiej reakcji na zmiany obciążenia i małych przerostach po cutoffie. Może być np KME Silver, choć dla tej mocy ja użyłbym Magic III evo2. Przy wersji pętlącej, 150-konnej - Magic by się nie sprawdził z racji charakterystyki regulatora ciśnienia.
Jeśli trafi Pan dobrą sztukę - można zaryzykować też AC R-01 typ 150. Ma korzystna dla tego silnika charakterystykę, przynajmniej dopóki się nie zepsuje. |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-15, 03:20
|
|
|
teraz spojrzałem na rocznik - faktycznie w 2011 Multiair mógłby już chyba być.
Moc - prawda że w T-jecie się nie spotkałem z mocą 135, przyjąłem że o ile dla Fiatów są moce 120(122 dokładnie) i 150, a dla MiTo jest 155, to może słabsza odmiana będzie właśnie w takich okolicach.
Ale to chyba przesądza, że masz rację:
http://www.autocar.co.uk/car-review/alfa-romeo/mito/first-drives/alfa-romeo-mito-14-135-multiair
W tej sytuacji użycie Zenita tym bardziej podnosi ryzyko fiaska. Najpewniej widzi mi się KME Nevo. Tyle że z dobrym stroicielem, bo może być sporo zabawy... |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-21, 14:52
|
|
|
albo - co sami stosujemy:
Stag Qbox
Magic II evo2
4x pojedyncze Hana 2000
Osobiście proponuję jednak wykorzystać to forum nie tyle do wyznaczenia obowiązującego zestawu, bo nie ma jednego jedynego który jest słuszny. Bardziej skupiłbym się na znalezieniu wykonawcy usługi gwarantującego wysoki poziom, a konfigurację - zawierzył jemu.
Jeśli wybieram telewizor, to szukam, jaki producent robi je dobre, a nie szukam na jakich częściach powinienem zażądać zbudowania dla mnie Samsunga ;) |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-22, 20:15
|
|
|
Żadna z tych opcji nie jest godna uwagi.
Sterownik: przeżył się jak... przeżytek :mrgreen: Rozwojową opcją jest Stag Qbox basic. Innych firm - KME Nevo, LPGTech 224.
Ale najgorszą rzeczą jest nieświadomość oferujących wtryski z półki - nazwijmy to - średniej - do auta (silnika) w którym precyzja wtryskiwaczy jest absolutnie bezlitosnym wyznacznikiem powodzenia użytkowania gazu w dłuższej perspektywie. Skoro goście nie mają pojęcia o czym piszą - należy ich wykluczyć z grona rozpatrywanych wykonawców usługi. |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-25, 06:50
|
|
|
Zavoli N załatwi sprawę na pewno.
To czy Reg-i klepią czy nie - nie ma znaczenia. Wśród wtryskiwaczy z niskiej półki cenowej są zdecydowanie najlepsze.
Sterownik - jak już, to 4 plus a nie 400, przy czym jeszcze raz napiszę - żaden sens pakować 4 Plus do tego zestawu - wystarczy 4 Eco. Eco rózni się od Plusa głównie tym, że nie ma edytowalnej korekcji po temperaturze gazu, ale ta wbudowana w sterownik właśnie dla Reg-ów jest trafiona niemal idealnie, więc edycja niepotrzebna... |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-26, 00:10
|
|
|
Jeśli ma Pan reduktor, który daje się swobodnie ustawić w takim zakresie ciśnień i ma jeszcze jakiś zapas, gdybym na oko nie doszacował potrzebnego ciśnienia - to tak, zielone Hana będą dobre. Większość doradziłąby niebieskie, bardziej wydajne. Ale są moim zdaniem zawodne i lepiej powalczyć z wysokim ciśnieniem, a mniej wydajnym, trwałym wtryskiwaczem.
Drugą opacją są wtryski Magic FX. W sumie mają same zalety, choć pasowałoby wiedzieć więcej o ich trwałości - na razie mogę mówić w samych superlatywach, ale mam dane z ok 30 tys km - czyli trochę mało. |
|
|
Skocz do forum Skocz do tematu |
| SebastianS |
|
Napisane: 2014-09-28, 19:58
|
|
|
chcialem poznac jeszcze waszą opinie na temat Hany złotej
po co opiniować Hanę Gold jak jest Barracuda
w ramach promocji koreańskiej gospodarki?
Proponuję w ramach popierania polskiej gospodarki zaproponować chłopakowi wtryskiwacze o za małej przepustowości, bo nie jest istotne, czy auto będzie jeździć dobrze, ważne że poprzemy swoich producentów...
Tu jest 55KM z cylindra i odcięcie przy 8300... Obliczasz już szansę Barracudy? |
|
|
|
